Tort owocowy dla męża :)

Cieszę się, że to już mój trzeci wpis na słodko. Do tej pory chętniej przygotowywałam potrawy na słono, widać coś się zmienia.

Dziś podaję Wam przepis na bardzo dobry tort z owocami, który przygotowałam dla męża i do końca nie wiadomo było co z niego wyjdzie, gdyż zmieniałam koncepcje w trakcie pieczenia. Ostatecznie efekt bardzo mnie zadowolił.


Składniki:

Biszkopt:
  • 6 białek,
  • 6 łyżek mąki,
  • 6 łyżek cukru.
Masa owocowa:
  • 1 kisiel w czerwonym kolorze,
  • pół opakowania galaretki czerwonej,
  • 300 g borówek amerykańskich (owoce można wybrać według własnego smaku),
  • 250 ml soku owocowego,
  • 2 łyżki cukru.
Crema Pasticcera:
  • 6  żółtek,
  • 250 g cukru,
  • 50 g mąki,
  • 500 ml mleka,
  • opcjonalnie cytryna,
  • opcjonalnie 50 g owoców np malin, truskawek.
Dekoracja:
Można ja wykonać używając na przykład:
  • odrobiny startej gorzkiej czekolady,
  • owoców,
  • około 150 ml bitej śmietany.
Przygotowanie:

Biszkopt:
Piekarnik nagrzewamy do 170 stopni Celcjusza .
Żółtka miksujemy z cukrem, ąż powstanie biała masa. Białka ze szczyptą soli ubijamy na sztywną pianę. Następnie, nadal ubijając dodajemy stopniowo mąkę. Wszystkie składniki mieszamy ze sobą delikatnie używając łyżki lub mieszadełka, ale nie miksera.
Ciasto przełożyć do tortownicy o średnicy 26 cm, wyłożonej papierem do pieczenia i wygładzić. Piec około 35-40 minut, aż się zarumieni.

Masa owocowa:
Kisiel rozpuszczamy w połowie soku owocowego. Pozostałą część soku gotujemy wraz z cukrem. Po zagotowaniu, dodajemy rozmieszany kisiel i całość gotujemy, aż uzyskamy gęsty kisiel. Zdejmujemy z ognia i dosypujemy galaretkę. Mieszamy, aż galaretka się rozpuści i następnie dodajemy owoce. Ja lekko zblendowałam owoce.

Crema Pasticcera:
Żółtka miksujemy z cukrem, do uzyskania białej masy. Ciągle mieszając stopniowo dodajemy mąkę, a następnie około 3/4 szklanki mleka.
Pozostałe mleko podgrzewamy w garnku doprowadzając prawie do gotowania. Następnie przelewamy do niego żółtka z cukrem i mąką. Gotujemy na bardzo małym ogniu, aż powstania masa o konsystencji budyniu. Opcjonalnie można w trakcie podgrzewania masy, dodać kawałek skórki cytryny, aby masa nabrała lekko kwaskowego smaku. Potem cytrynę usuwamy. Krem odstawiamy do ostudzenia, przykrywając go, aby nie wysechł. Dzielimy go na dwie porcje i do połowy porcji dodajemy owoce- jest to wersja opcjonalna.

Łączenie warstw:
Zimny biszkopt kroimy w poprzek  na 3 części. 
Bierzemy spodnią warstwę i nawilżamy ją - można do tego użyć herbaty, wody z cytryna lub z jakimś likierem... 
Następnie wykładamy na nią masę owocową. 
Przykrywamy ją kolejną warstwą biszkoptu i dociskamy lekko. 
Biszkopt znów nasączamy i następnie wykładamy na niego połowę crema pasticcera z owocami.
Na wierzchu układamy ostatnią warstwę biszkoptu i znów go namaczamy.


Dekoracja tortu:
Do dekoracji można użyć drugiej połowy crema pasticcera, tak ja ja to zrobiłam, 
lub można ubić około 150 ml śmietany i delikatnie połączyć ja z crema pasticcera.



Komentarze

Popularne posty